Breakout Days 11-15 WRZEŚNIA 2024

3. Blues (Muza 0721, wyd. 1971)

Strona A
Tytuł Czas trwania
1. „Ona poszła inną drogą” 03:35
2. „Kiedy byłem małym chłopcem”  03:10
3. „Oni zaraz przyjdą tu” 03:00
4. „Przyszła do mnie bieda” 02:00
5. „Pomaluj moje sny” 02:45
6. „Usta me ogrzej” 04:07
  18:37
Strona B
Tytuł Czas trwania
1. „Gdybym był wichrem” 07:57
2. „Co stało się kwiatom”  06:16
3. „Dzisiejszej nocy”  04:09
  18:22

Muzyka: T Nalepa
Słowa: Bogdan Loebl

 

Skład zespołu:

  1. Tadeusz Nalepa – śpiew, gitara
  2. Dariusz Kozakiewicz – gitara
  3. Jerzy Goleniewski – gitara basowa
  4. Józef Hajdasz – perkusja
  5. Tadeusz Trzciński – harmonijka ustna
  • Reżyser nagrania: Janusz Urbański
  • Operator dźwięku: Krystyna Urbańska
  • Projekt graficzny: Marek Karewicz

 

Płyta Blues rozpoczyna bluesowy tryptyk Breakoutu i jest to album uznany za przełomowy, kompletny i pozbawionej słabych momentów. Od momentu wydania tej płyty można mówić o zaistnieniu blues-rocka na polskiej scenie muzyki rozrywkowej i początku emancypacji bluesa, który na przestrzeni dekady lat 70. stał się niezależnym gatunkiem uprawianym przez polskich wykonawców z coraz większą świadomością korzeni stylistycznych.

Analizując zawarty materiał na wskazanym albumie chciałbym wyróżnić następujące kompozycje: Ona poszła inną – klasyczny brytyjski blues. Kiedy byłem małym chłopcem, nalepowski evergreen w zasadzie nie wymagający komentarza, zawierający świetny temat, charakterystyczną pulsację, na którą nakłada się tekst Loebla z przewrotnym morałem. Przyszła do mnie bieda to rasowy blues, z doskonałym wyczuciem stylu przez wszystkich muzyków, którego nie powstydził by się band Paula Butterfielda. Trzeba również wyeksponować doskonałą  partię harmonijkową, który dodał całej płycie stylistycznego smaku oraz Dariusza Kozakiewicza, wielkiej indywidulności polskiej gitary elektrycznej. Utwór Sny kolorowe, to kolejny przykład bluesa, w którym akompaniament jest grany w formie ostrego ostinata przechodzącego w dominujący riff gitary Kozakiewicza, uciekającego w improwizację. Graną w zdublowanym tempie i w całkiem innej, ósemkowej pulsacji. W piosence tej pobrzmiewają echa brytyjskiego rocka. Usta me ogrzej, Co się stało kwiatom to kolejne genialne kompozycje, można parafrazować tytuł jednej z następnych płyt zespołu - kamienie polskiego bluesa.

Bogdan Loebl, również przekroczył na tej płycie bluesowy rubikon. Był już wówczas świadom idiomu tego gatunku, jego odmienności od tekstu „zwykłych piosenek”. Wzbudzał równocześnie duże kontrowersje wśród nieprzychylnych zespołowi krytyków, sam Nalepa musiał się do nich przyzwyczajać. Świadczy to o oryginalności prokurującej ferment twórczy i refleksję u odbiorcy. Tematycznie Loebl żonglował problematyką, dotykając generaliów determinujących los człowieka, relacji ojca z synem, miłości, przyjaźni i wątków egzystencjalnych. Można więc powiedzieć klasyka bluesa jednak wystarczy zacytować kilka fraz żeby poczuć wyjątkowość, oryginalność i umiejętność operowania skrótem myślowym autora: Gdzie ty jesteś cieniu/gdzie ty cieniu mój/przyszła do mnie bieda/i już ciebie tylko mam. Ironiczny i pesymistyczny drogowskaz, motto utworu Kiedy byłem małym chłopcem jest klasykiem loeblowania – ironii, pesymizmu, fatalizmu ale i dwuznaczności. Do tego dochodzi jeszcze ludyczny przerywnik hej dodający frazie dziarskości, ale przede wszystkim pozwalający Nalepie wyśpiewać melodię.

Opracowanie: Wojciech Kwieciński

Strona WWW używa plików cookie

Przejrzystość jest dla nas ważna! Poniżej wyjaśniamy, w jaki sposób i dlaczego wykorzystujemy Twoje dane osobowe. Pamiętaj, że masz pełną kontrolę nad ich konfiguracją - możesz dopasować ją do swoich potrzeb i preferencji.